default_mobilelogo

Drodzy Rodzice,

ponieważ fala zachorowań na koronawirusa oraz trwająca kwarantanna jest nową sytuacją dla dzieci, może budzić w nich (podobnie jak w osobach dorosłych) wiele sprzecznych emocji, w tym również lęk.

Przesyłam Państwu link do bajki-pomagajki terapeutycznej, która w sposób przystępny tłumaczy dzieciom obecną sytuację.

https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/8b/08/5e6f51705416d_z.pdf?1584353648

 Poniżej również materiały terapeutyczne zamieszczone przez fundację Dajemy Dzieciom Siłę z ćwiczenia terapeutycznymi, w których dziecko może wyrazić w różnoraki sposób swoje emocje związane z epidemią koronawirusa:

https://660919d3-b85b-43c3-a3ad-3de6a9d37099.filesusr.com/ugd/64c685_043dfd8a71d64cb78df2c51d21574e6b.pdf?fbclid=IwAR1zecZUDLJAiJKVBLhbzzQkTZ2dv1j_FxAku1TT-_ICzQo3PhnK7XWtBzI

 

Przesyłam Państwu kilka wskazówek dla rodziców, jak radzić sobie z lękiem dziecka w tej sytuacji :

1) Nie zmuszajmy dzieci do rozmowy na lękotwórczy temat. Jednakże, jeśli dziecko jest ciekawe tej sytuacji, zadaje pytania, powinno uzyskać na nie szczerą odpowiedź (adekwatne do jego wieku, zachowując poziom dziecka). Jeśli wypowiada się spontanicznie nt. epidemii lub tego, co usłyszało/ zobaczyło w TV lub rozmowie między dorosłymi, powinno zostać wysłuchane. W ten sposób dziecko odreagowuje emocje. Pamiętajmy też, że temat tabu, który jest tajemnicą potęguje lęk i ciekawość.

2) Bądźmy cierpliwi. Przygotujmy się na to, że małe dziecko może wielokrotnie zadawać to samo pytanie (jest to związane z lękiem). Za każdym razem powinno być wysłuchane z taką samą wyrozumiałością i uzyskać spójną odpowiedź z tym, co usłyszało wcześniej od osób dorosłych. 

3) W tej sytuacji dzieci mogą być bardziej pobudzone, aktywne, ruchliwe, ich stany emocjonalne mogą się bardzo szybko zmieniać albo być nieadekwatne do sytuacji.  Choć może być to trudne dla rodziców do zniesienie, pozwólmy im na to, one w ten sposób radzą sobie z tą sytuacją. Ewentualnie możemy zaproponować dziecku jakieś inne sposoby na wyrażenie emocji w formie zabawy.

4)Należy pamiętać, że dzieci wiele uczą się przez obserwację osób dorosłych (zwłaszcza tych, których kochają najbardziej). Zauważają zmiany w zachowaniu dorosłych i pozostają pod ich wpływem, choćby słyszały wielokrotnie, że wszystko jest w porządku. Dlatego też jako dorośli musimy być otwarci na nasze dzieci i nie bójmy się ujawniać dziecku, jak my się czujemy w tej sytuacji.

5) Unikajmy nadmiaru informacji. W obecnej sytuacji każdy z nas jest zainteresowany tym, co dzieje się lokalnie, ale też w skali kraju. Mimo wszystko nie dajmy się zwariować, każdy z nas potrzebuje chwili odcięcia i normalności.

6) Pamiętajmy o "dawnym porządku dnia". Wiele się zmieniło w codzienności rodziców i dzieci, jak chociażby to, że dzieci nie chodzą do przedszkola. Mimo wszystko to, co stare, znane i powtarzające się zapewnia spokój i poczucie bezpieczeństwa. Im więcej takich elementów w harmonogramie dnia, tym lepiej.

Ten stary porządek dnia będzie też bardzo ważny tuż po zakończeniu epidemii. Będzie porządkował myślę, że nie tylko dziecięcą rzeczywistość.

7)Pamiętajmy, że dzieci są tylko dziećmi. Są takie dzieci, które nie są zainteresowane sytuacją wokół, za to chcą się beztrosko bawić, skakać po drzewach w ogrodzie, grać w piłkę. Rozumiem, że w dobie akcji #zostajewdomu, nie zawsze jest to możliwe. Ale myślę, że ten wolny czas z dzieckiem można wykorzystać kreatywnie, wymyślić sposoby na to, aby zapewnić dzieciom rozrywkę, przypomnieć sobie nasze dawne zabawy i może zainteresować nimi dzieci. Pozwólmy dzieciom na trochę beztroski.

Być może ta garść informacji będzie dla Państwa pomocna. Przesyłam moc pozytywnej energii i życzę dużo zdrowia, siły psychicznej i cierpliwości.

Pozdrawiam,

Małgorzata Bielat-Nowacka - psycholog